Przepyszne, czekoladowe, z korzennym aromatem... Nie wyobrażam sobie od ubiegłego roku Świąt bez tego wypieku. Przepis znalazłam na blogu Doroty -naprawdę zawładnął naszymi podniebieniami. Pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika czekolady, piernika i Świąt w ogóle;).
Składniki
2 duże jaja
3/4 szkl brązowego cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
120 g masła
55 g gorzkiej czekolady
0,5 szkl kakao
2/3 szkl i 2 łyżki mąki pszennej
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżka przyprawy korzennej do piernika
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 szkl śmietany 18%
ok 1 szkl dowolnego dżemu, konfitur lub powideł (u nas powidła czekoladowo-śliwkowe )
polewa:
50 ml śmietany 30%
100 g gorzkiej czekolady
Przygotowanie
Przygotujcie piekarnik- nagrzejcie go do 170 st bez termoobiegu. W rondlu rozpuśćcie masło i czekoladę. Kiedy połączą się, dodajcie kakao, wymieszajcie i odstawcie do lekkiego przestudzenia. Mąkę wymieszajcie z sodą, proszkiem do pieczenia, cynamonem i przyprawą korzenną i wszystko przesiejcie. Ubijcie jaja z cukrem i ekstraktem z wanilii na jasną i puszystą masę. Stopniowo ubijając dalej dodawajcie masę czekoladową. Na tym kończy się współpraca z mikserem:). Teraz na przemian dodawajcie śmietanę i suche składniki mieszając tylko do połączenia składników.
Do foremek na babeczki nałóżcie część ciasta, na to łyżeczkę powideł i znów przykryjcie ciastem. Pieczcie około 20 minut (ja piekę zwykle ok 18 minut)- dzięki temu babeczki są miękkie i wilgotne.
Na polewę wystarczy podgrzać śmietanę i roztopić w niej czekoladę. Dekorujcie przestudzone już babeczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz