MAKARON ZE SZPINAKIEM I BOCZKIEM

Nasze ulubione danie dziś w wersji "bardziej męskiej"( opis może być jednak trochę mylący- w naszej rodzince to kobietki bardziej kochają boczek...;) ). Święta już tuż, tuż, po wczorajszym buszowaniu Mikołaja w kuchni postanowiliśmy zrobić dziś coś mniej świątecznego- ot, tak, żeby nam się Święta nie "przejadły" ;)

Składniki

makaron (u nas tagliatelle)

500 g szpinaku (baby)

150 g dosyć tłustego boczku 

250 g mascarpone

100 ml śmietany kremówki

100 g parmezanu

1 duża cebula

4 ząbki czosnku

masło klarowane (jeśli boczek jest zbyt chudy)

gałka muszkatołowa

sól, pieprz

jaja (opcjonalnie)

Przygotowanie

Ugotujcie makaron pozostawiając trochę wody, w której się gotował. Pokrójcie w kostkę boczek i cebulę, posiekajcie czosnek. Umyjcie szpinak i drobno go pokrójcie. Rozgrzejcie rondel, wrzućcie boczek i smażcie, aby wytopił się tłuszcz- jeśli tłuszcz nie wytapia się odpowiednio, dodajcie trochę klarowanego masła. Dorzućcie pokrojoną cebulę i czosnek, zetrzyjcie trochę gałki muszkatołowej i smażcie tak kilka minut. Teraz czas na szpinak- dodawajcie go partiami (całość najprawdopodobniej nie zmieści się w rondlu), czekając aż przywiędnie i zrobi się ciemny. Przesmażcie wszystko chwilę tak, aby wyparował nadmiar płynu ze szpinaku, dodajcie mascarpone i śmietanę, przyprawcie. 

Do rondla ze szpinakiem włóżcie makaron, posypcie wszystko startym parmezanem i wlejcie trochę wody pozostałej z gotowania makaronu (zgodnie z Waszymi upodobaniami). Wymieszajcie całość i przyprawcie raz jeszcze- podawajcie natychmiast.

Moi chłopcy bardzo lubią położyć na szczyt tego dania jajko sadzone- spróbowałam, faktycznie chyba tego mi wcześniej brakowało :)