Tęsknimy nadal... Ale jeść coś musimy. W lodówce leżała samotna ryba, zbliżał się czas kolacji... Podobno potrzeba matką wynalazku- kolejny raz podpisuję się pod tą sentencją. Jeśli lubicie pasty do kanapek, powinniście zaryzykować i spróbować tej naszej. Naprawdę smaczna:). I fantastycznie smakuje jako nadzienie faszerowanych jaj ( wtedy do farszu trzeba wmieszać jeszcze wyciągnięte żółtka).
Składniki
1 makrela wędzona (ok 250 g)
100 g mascarpone
1 łyżka ketchupu
1 łyżka łagodnej musztardy ( np. kremska)
2 szalotki bardzo drobno posiekane
szczypiorek, natka pietruszki- pokrojone
sok z cytryny
sól, pieprz do smaku
Przygotowanie
Z makreli usuwamy ości (tak, wiem, żmudna praca) i skórę. Wyciągnięte z ryby mięso wkładamy do miseczki, rozgniatamy widelcem, dodajemy wszystkie pozostałe składniki i przyprawiamy. Teraz musimy dokładnie wymieszać, spróbować czy nie trzeba doprawić i już! Gotowe. Siadamy do stołu!
Wygląda smakowicie - też dziś robiłam ale bardziej tradycyjnie czyli z jajkiem i majonezem :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taką pastę:)
OdpowiedzUsuń