Sałatka trochę w typie tych, które robimy, aby wykorzystać pozostałości.
Po kurczaku na soli z obiadu pozostało trochę mięsa (nigdy nie pieczemy tylko jednego- walka o drób nie jest wskazana ;) ), a już dawno odkryliśmy, że połączony z bajecznym sosem musztardowym nie ma sobie równych. Pomysł na kolację był więc banalny. Wszystko to wymieszane z warzywami i owocami z babcinego ogrodu, z jajami od kurek, które codziennie karmimy.
I jedzone na świeżym powietrzu…
Naprawdę bajka.
Na Roztoczu.
Składniki
kawałki pieczonego kurczaka ( u nas resztki kurczaka pieczonego na soli )
sałata
kolorowe pomidorki najlepiej koktajlowe
gruszka
jaja gotowane na półtwardo
czerwona cebula
po 1 kopiastej łyżeczce:
musztardy francuskiej
musztardy dijon
musztardy łagodnej (u nas kremska)
1-2 łyżki miodu
do smaku sok z cytryny
2 łyżki octu z białego wina
6-7 łyżek dobrego oleju lub oliwy
sól, pieprz do smaku
Przygotowanie
Sos zróbcie według tego przepisu. Kurczaka porwijcie na małe kawałki. Warzywa umyjcie, wysuszcie. Sałatę porwijcie, pomidory, gruszkę i jaja pokrójcie najlepiej na ósemki, cebulę pokrójcie w krążki.
Na talerzu ułóżcie sałatę, wrzućcie na nią dowolnie pozostałe składniki. Tuż przed podaniem polejcie sosem musztardowym.
Pieczywo, świeże lub grzanki są baaaardzo mile widziane :)
Pyszności! Kolacje z "resztek" najlepsze, takie spontaniczne są... Widzę, że łapiecie ostatnie chwile lata :) My też ;)
OdpowiedzUsuń:). Łapiemy i trzymamy sie kurczowo. Choć do jesieni tez troche tęskno… :)
UsuńJa dodatkowo dodałam łyżeczkę musztardy miodowej Devley (moja ulubiona:)), ktora wydobyla fajnie ta slodycz sosu :)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl! Ja tez uwielbiam musztardy Develey'a. Pozdrawiamy.
Usuń