Dziś przepis dedykowany. Rozmawiałyśmy, rozmawiałyśmy...i w końcu się udało. Przepyszne bataty we własnej osobie, bo jakby miały duszę. W środku delikatne, słodkie, wyraziste. Cechy idealne. Mądrości im z pewnością nie brakuje. Mądrości smaku. No właśnie, proste warzywo, a tyle można o nim powiedzieć. A przecież nie o każdym można. Nie o każdym kto ma duszę, ot batat;)
A na zdjęciach kilka małych batacików i jedna dynia. Niestety pusta w środku;)
Składniki
3 bataty
kulka mozzarelli
zielona papryczka chili
czerwona papryczka chili
sok z cytryny
oliwa z oliwek
świeża bazylia
sól, pieprz
Przygotowanie
Umyjcie bataty i ponakłuwajcie je wykałaczką. Polejcie oliwą z oliwek i oprószcie solą. Włóżcie do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na ok 40 - 50 minut, w zależności od wielkości. W tym czasie przygotujcie bazylię, pokrójcie chili w kostkę, porwijcie mozzarellę. Kiedy ziemniaki się upieką, przekrójcie je na pół, lub na ćwiartki, skropcie oliwą z oliwek i sokiem z cytryny. Posypcie solą i pieprzem. Teraz poukładajcie ser, obsypcie papryką i połóżcie bazylię. Jeszcze odrobina soli i peprzu. Można jeść! A na deser przepyszna czekolada.....
Przekonałaś mnie!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie tylko Ciebie;)
OdpowiedzUsuń...chcialabym tylko zauważyć, że bataciki, chociaż mądre, to wcale nie takie małe, a dynia...cóż...faktycznie pusta, ale znowu nie taka duża:-P...i spojrzenie jakieś takie znajome...
OdpowiedzUsuńWydrążona;)
OdpowiedzUsuń