Może trochę podobne do sernika, ale zdecydowanie od niego subtelniejsze. Delikatne sery i aromat cytryny. Idealne do gorącej herbaty. Pogoda ostatnio nas rozpieszcza, dni piękne, ciepłe, pachnące- aż chce się go zjeść gdzieś w plenerze...
Bardzo lubię jesień. Znów zastanawiam się jaką porę roku lubię najbardziej. I jak zwykle nie bardzo wiem, którą wybrać. Uwielbiam każdą- każda czaruje, za każdą tęsknię, kiedy się kończy, jednocześnie witając szczęśliwa następną (umarł król, niech żyje król;) ) Lato lubię chyba najmniej, choć i na nie czekam cały rok. A za co lubię jesień?
Za wszystko chyba... ;)
Składniki
na ciasto:
125 g masła
100 g cukru pudru
250 g mąki
2 żółtka
2 łyżki zimnej wody lub mleka
szczypta soli
starta skórka z połowy cytryny
na masę serową:
300 g ricotty
200 g mascarpone
120 g cukru pudru
6 jajek
otarta skórka z jednej cytryny
sok z połowy cytryny
szczypta soli
Przygotowanie
Kruche ciasto wykonujemy zgodnie ze wskazówkami zawartymi tutaj . W czasie podpiekania spodu przygotujcie masę serową- sery wymieszajcie z sokiem i otartą skórką z cytryny, 100 g cukru i 6 żółtkami. Z pozostałych (schłodzonych!) białek ubijcie wraz ze szczyptą soli sztywną pianę, dodając pod koniec ubijania pozostałe 20 g cukru pudru. Połączcie bardzo delikatnie masę serową z ubitymi białkami. Wyłóżcie na podpieczony kruchy spód i pieczcie w temperaturze 180 st około 30 minut (ub dopasowując czas pieczenia do swojego piekarnika). Po upieczeniu ciasto powinno postać ok 2 godzin, ale zwykle nie udaje się ta sztuka...
Jejku... to wygląda cudownie! Zdecydowanie muszę częściej tu zaglądać. A co do pór roku, to ja również zdecydowanie najbardziej lubię jesień, za kolory, za owoce, za smaki... za wszystko! :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy całym sercem. I smakiem;)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię jesień :) Z takim ciastem musi być jeszcze lepsza :)
OdpowiedzUsuń