Bardzo lubię drożdżówki. Podobnie zresztą jak i cała nasza rodzinka. Kiedyś kupowałam dosyć często, teraz jednak, kiedy widzę drożdżówkę w sklepie czy piekarni, zastanawiam się ile "ulepszaczy" zawiera. I jak bardzo może zaszkodzić...
Nic więc nam nie pozostało, jak upiec samemu;). A ponieważ nie przepadam za drożdżówkami " na drugi dzień" , kiedy tylko ostygną, kilka od razu zamrażam- rozmrażają się szybko, nie tracąc nic ze swojej świeżości. I mamy drożdżówki, kiedy tylko chcemy:). O wiele smaczniejsze i bez natrętnych myśli;)
Składniki
450 g mąki
15 g drożdży
75 g miękkiego masła
150 ml mleka
3 łyżki cukru
1/4 łyżeczki soli
kardamon mielony
250 g twarogu
1 żółtko
2 łyżki śmietany
1 łyżka ekstraktu z wanilii
2 łyżki cukru (lub do smaku)
cynamon
Przygotowanie
Pamiętajcie, aby wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej.
W 4 łyżkach letniego mleka rozpuśćcie drożdże, dodajcie 1 łyżkę cukru i 1 łyżkę mąki i odstawcie na 20 minut do wyrośnięcia. Po tym czasie przesiejcie resztę mąki, dodajcie cukier, resztę mleka, sól, kardamon i rozczyn. Kiedy składniki połączą się, dodajcie pokrojone, miękkie masło i wyrabiajcie do czasu, aż ciasto zacznie "odchodzić" od ręki i miski. Odstawcie do wyrośnięcia na około 2 godziny.
Przygotujcie nadzienie: wszystkie składniki zmieszajcie razem. Wyrośnięte ciasto rozwałkujcie podsypując delikatnie w miarę potrzeby mąką. Na cieście rozsmarujcie nadzienie serowe i zwińcie całość jak roladę. Pokrójcie w 2 cm plastry- ślimaczki. Rozłóżcie je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (pamiętając o zachowaniu odstępów- drożdżówki jeszcze urosną) i odstawcie na 20 minut, aby jeszcze wyrosły. W tym czasie nagrzejcie piekarnik do 180 st. Pieczcie ( w zależności od wielkości Waszych ślimaczków) 10-20 minut. Upieczone będą złociste.
Oczywiście drożdżówki możecie jeszcze przed pieczeniem posmarować rozmąconym jajem, aby pięknie się błyszczały lub posypać gruboziarnistym cukrem (najlepiej perlistym). Ja swoje posmarowałam z góry cynamonem rozmieszanym z cukrem pudrem i roztopionym masłem (mieszanką jak do kanelbullar).
Smakowicie wyglądają :) uwielbiam drożdżówki z serem :-)
OdpowiedzUsuńJak my wszyscy;)
OdpowiedzUsuń