To miały być szybkie muffinki na kolację. Zostało nam jeszcze trochę jesiennych malin, migdały i białą czekoladę (którą oczywiście można pominąć) mamy w domu niemalże zawsze, przepis podstawowy na waniliowe babeczki tkwi w głowie na dobre. Pyszne połączenie. Szybko, z pomocą małych rączek, dla których to dodatkowa atrakcja, chcieliśmy zrobić coś dobrego na podwieczorek. Stało się. Teraz wiem, że to będzie nasz stały zestaw- Tymuś przecież powiedział ( "musisz mi zawsze takie robić"). Na drugi dzień została jedna babeczka, uchowała się jakimś cudem. Spróbowałam. Bardzo wilgotna, mięciutka. Przepyszna.
Składniki
130 g masła
2 - 3 łyżki mleka
0,5 szkl drobnego cukru
2 jaja
3/4 szklanki mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
maliny (umyte i osuszone)
płatki migdałów (ilość dowolna)
trochę białej czekolady (opcjonalnie)
Przygotowanie
Nagrzejcie piekarnik do 190 st bez termoobiegu. Masło utrzyjcie z cukrem na puszystą masę. Powoli, miksując nadal, dodajcie jaja i ekstrakt z wanilii. Kiedy składniki się połączą, odłóżcie mikser i wsypcie przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, dolejcie mleko. Wymieszajcie już bez użycia miksera, dodając płatki migdałów ( trochę zostawcie do posypania babeczek) i kawałki czekolady. Nakładajcie do wyłożonej papilotkami formy- trochę ciasta na spód, na to maliny i ciasto do przykrycia. Posypcie pozostałymi płatkami migdałów i pieczcie ok 15-20 minut ( moje piekłam 17 min), pamiętając, że każda minuta pieczenia babeczek zbyt długo powoduje utratę wilgoci z ciasta ( ja zawsze po 15 minutach w piekarniku sprawdzam babeczki/muffinki patyczkiem co chwilę. Kiedy patyczek jest suchy, natychmiast wyłączam piekarnik- w przeciwnym razie ciasto robi się suche). Smacznego:)
witam :) ile babeczek wyjdzie z tych składników? dziękuję za odpowiedź
OdpowiedzUsuńCiasta wystarcza idealnie na 12:)
Usuń