Potrzebowaliśmy czegoś na szybką kolację. Lodówka świeciła pustkami, prócz świeżego chleba niewiele mieliśmy składników. Odkąd jestem mamą zawsze staram się mieć "coś na wszelki wypadek", tym razem jednak, cytując klasyka, coś "nie poszło".
Potrzeba jednak matką wynalazku.
Jednak poszło.
I tak myślę, że będzie "szło" często.
Nie tylko do chleba.
Składniki
- ok 15 sztuk suszonych pomidorów
- 200 g fety
- 1-2 ząbki czosnku
- 1 łyżka suszonego czosnku niedźwiedziego
- 1/2 łyżeczki płatków chili
- 1 łyżka majonezu
- kilka kropel soku z cytryny
- świeżo zmielony pieprz
Przygotowanie
Wszystkie składniki umieśćcie w blenderze, zmiksujcie na dosyć gładką masę.
Gotowe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz