To chyba najpulchniejsze ciasto drożdżowe jakie miałam przyjemność jeść (a przy okazji też robić). I najlepsze. Miękkie, maślane, aromatyczne.
Blaszka, cała, zniknęła w przeciągu kilkunastu minut.
Główni sprawcy?
Zbiegli…
Ale wiedziałam, że wrócą.
Po obietnicę następnego :)
Składniki
- 380 g mąki pszennej + 1 łyżka
- 170 g masła
- 100 ml mleka
- 50 g drożdży
- 80 g cukru + 1 łyżeczka
- 3 jaja
- solidna szczypta soli
masa twarogowa:
- 200 g twarogu
- 3 łyżki cukru
- 1 żółtko
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
kruszonka:
- 50 g masła
- 50 g cukru
- 50 g mąki
- 50 g mielonych migdałów
- truskawki
Przygotowanie:
Lekko podgrzejcie mleko, rozpuśćcie w nim pokruszone drożdże, dodajcie 1 łyżeczkę cukru i 1 łyżkę mąki, wymieszajcie, odstawcie na kilka minut.
Mąkę przesiejcie, zmieszajcie z solą i cukrem. Powoli wmieszajcie rozczyn drożdży i jaja, zagniećcie ciasto (ręcznie lub za pomocą miksera),do momentu połączenia składników. Nadal zagniatając dodawajcie kawałki miękkiego masła. Kiedy ciasto stanie się gładkie i będzie "odchodzić" od rąk i ścianek miski (po następnych mniej więcej 10 minutach), przykryjcie misę ściereczką i odstawcie w ciepłe miejsce na około 2 godziny.
Po tym czasie zagniećcie ciasto jeszcze raz, jeśli to konieczne podsypując lekko mąką- (będzie dosyć luzne, nie będzie zachowywało kształtu, ale tak powinno być :) ).
Przygotujcie formę , wyłóżcie ją papierem do pieczenia. Ciasto "wlejcie" (tak, tak, będzie dosyć luźne) do formy, nakryjcie ściereczką i odstawcie do wyrośnięcia na jeszcze 1-1,5 godz.
W czasie oczekiwania umyjcie truskawki.
Przygotujcie kruszonkę (wszystkie składniki na kruszonkę połączcie, formując przy okazji niewielkie "grudki").
Zróbcie masę serową: twaróg rozgniećcie widelcem zmieszajcie z żółtkiem, cukrem i ekstraktem z wanilii.
Nagrzejcie piekarnik do 175 st bez termoobiegu.
Na wyrośnięte ciasto nałóżcie w przypadkowych miejscach masę serową, truskawki i posypcie wszystko kruszonką.
Pieczcie około 20-25 minut- do suchego patyczka.
Raj?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz