Nie jest to lekki chleb, nie jest puszysty.
Jest za to ciężki, pachnący i pełen ziaren. Z mocno chrupiącą skórką.
Kolejny pomysł Piotra Kucharskiego, który zaczarował nasze śniadania.
I czaruje na zmianę co kilka dni.
Składniki
- 10 g świeżych drożdży
- 100 g mąki pszennej razowej (typ 2000)
- 500 g mąki pszennej chlebowej typ 750)
- 400 ml wody
- 150 g dowolnych ziaren (sezam, słonecznik, pestki z dyni, siemię lniane)+ opcjonalnie do posypania
- 1 łyżeczka soli
Przygotowanie
Drożdże rozpuśćcie w ciepłej wodzie. Wymieszajcie ze 100 g mąki chlebowej i odstawcie na 30-60 minut.
Powstały zaczyn zmieszajcie z resztą składników (mąki przesiejcie) i zagniatajcie przez około 10 minut (u nas robi to mikser z hakiem). Kiedy ciasto będzie dosyć sprężyste i przestanie kleić się do rąk, przełóżcie je do miski, przykryjcie folią spożywczą i odstawcie na około 2-3 godziny ( w połowie tego czasu odgazujcie ciasto- najlepiej naciągając każdy bok ciasta do środka)- ciasto powinno co najmniej podwoić objętość.
Po pierwszym wyrastaniu przełóżcie ciasto na oprószony mąką blat i uformujcie podłużny bochenek (możecie też zamiast mąką, spryskać delikatnie bochenek wodą i posypać przygotowaną mieszanką ziaren). Przykryjcie ściereczką i odstawcie na kolejne 1-1,5 godziny.
Piekarnik nagrzejcie do 220 st bez termoobiegu. Zaparujcie go.
Chleb ułóżcie na blasze, nacechujcie i pieczcie około 40-45 minut.
Upieczony ostudźcie na kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz