Kiedy w lodówce świeci pustkami....jeśli chodzi o mnie, uwielbiam takie pustki. Spróbujcie, warto;)
Wybaczcie słabe zdjęcie, nie mogłyśmy się doczekać......
Składniki
makaronowe muszle
feta
kilka plastrów boczku wędzonego
pół małej cebuli
pieprz
Przygotowanie
Oczywiście makaron ugotujcie, u mnie leżał w lodówce z poprzedniego dnia:) w tym czasie boczek podsmażcie z cebulą, kiedy odrobinę przestygnie wymieszajcie z fetą w takich proporcjach, w jakich chcecie. Ja jestem wielką fanką fety, więc dla mnie nigdy jej zbyt wiele. Teraz świeżo mielony pieprz do smaku i możecie nadziewać powstałym farszem Wasze muszle. Chwila na patelni, najlepiej smażcie w tłuszczu wcześniej wytopionym z boczku, będzie jeszcze lepiej pachniało. Kiedy feta zacznie się topić a muszle się przyrumienią, to będzie znak, że czas na konsumpcję;) Życzę smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz