Pięknie popękane.
Chrupiące.
Trochę jak babka z dzieciństwa, a takie przecież lubimy najbardziej.
Na podwieczorek przy planszówkach.
Na jutro, bo jutro mamy NASZ dzień.
Bez stania w kuchni, bez sprzątania, bez pośpiechu.
Obiecałam moim Maluchom. Jutro tylko my, książki, farby i planszówki.
W międzyczasie, ewentualnie, jakaś, wspólna, przekąska.
:)
Składniki
- 125 g mąki ryżowej
- 125 cukru
- 125 g masła
- 125 g dobrej, gorzkiej czekolady
- 5 jaj
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- szczypta soli
- cukier puder do posypania
Przygotowanie
Składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Nagrzejcie piekarnik do 160 st z termoobiegiem (180 st bez termoobiegu).
Roztopcie i przestudźcie w jednej miseczce masło, w drugiej czekoladę. Mąkę zmieszajcie z proszkiem do pieczenia. Białka oddzielcie od żółtek.
Żółtka ubijajcie z cukrem przez kilka minut na jasną, puszystą masę. Dodajcie przestudzone masło i ubijając dalej mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Uzyskane ciasto rozłóżcie do dwóch misek. Do jednej dodajcie roztopioną czekoladę i dokładnie wymieszajcie, do drugiej ekstrakt z wanilii i również dokładnie wymieszajcie.
Ubijcie białka ze szczyptą soli na sztywną pianę. Połowę ubitej piany dodajcie powoli, łyżka po łyżce, do jednej misy- delikatnie i dokładnie wymieszajcie, połowę do drugiej, robiąc to samo.
Przygotujcie foremkę- "keksówkę", wyłóżcie ją papierem do pieczenia.
Nakładajcie naprzemiennie po jednej łyżce ciasta jasnego i jednej ciasta ciemnego, następnie patyczkiem bambusowym lub nożem poprzecinajcie całość kilkukrotnie tworząc "esy-floresy"- dzięki temu uzyskamy marmurkowy wzór.
Pieczcie około 45 minut lub do uzyskania suchego patyczka.
Chłodne ciasto oprószcie cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz