Dlatego właśnie na jednym z naszych spotkań w baaardzo zawężonym gronie, tzn ja, moja siostra oraz dwójka jej wspaniałych urwisów i nasza cudowna mamusia postanowiłyśmy wyjść naprzeciw wyrzutom sumienia i skorzystałyśmy z przepisu Pani Magdy Gessler na babę ziemniaczaną. I powiem, że naprawdę warto. Jest lekka, puszysta i wyrzuty sumienia jakby mniejsze;)
Składniki
2 kg ziemniaków
300 g boczku wędzonego
300 g kiełbasy
6 cebul
6 jajek
300 g mąki pszennej
sól, pieprz do smaku
Przygotowanie
Boczek, kiełbasę i 2 obrane cebule kroimy w kostkę i smażymy na rozgrzanej patelni. Najpierw boczek, żeby się wytopił. Kiedy wszystko się zarumieni odstawiamy do ostygnięcia. Obrane i umyte ziemniaki oraz pozostałe cebule trzemy na tarce o drobnych oczkach. W naszej wersji, czyli tej dla leniwych, miksujemy wszystko w malakserze. Do masy dodajemy przysmażoną cebulę z boczkiem i kiełbasą, jajka i mąkę. Doprawiamy solą i pieprzem. Wszystko dokładnie mieszamy i przekładamy do brytfanki wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą, lub wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 180 st.C przez około godzinę. Według mnie najlepiej smakuje ze śmietana;)
Smacznego!
Musi być zajebiscie smaczna i tuczaca a holesterol na granicy normy!!
OdpowiedzUsuń