środa, 17 września 2014

TARTA ZE ŚWIEŻYMI BOROWIKAMI, POREM I TYMIANKIEM



Zewsząd otacza nas przepiękny zapach grzybów. Gotujemy, marynujemy, suszymy. Za każdym razem kiedy wchodzę do domu cofam się o (już) kilkadziesiąt lat. Suszące się na sznurach przepasanych dookoła pieca grzyby to jeden z obrazów, które bardzo często przywołuję. Uwielbiałam  czas jesiennych przygotowań do zimy. Wczesne pobudki i poranny wyjazd do lasu, kto pierwszy znajdzie grzyba, kto pierwszy "prawdziwka", kto znajdzie największego, najmniejszego, blizniaki… Co chwilę herbata z termosu i pyszne kanapki, umieraliśmy przecież z głodu! Po dniu w lesie zamykałam oczy i wciąż widziałam piękne, ciemne główki wystające z zielonego mchu. A potem gazety rozłożone na stołach w domu i ogólnorodzinne czyszczenie, dzielenie. Do suszenia, do smażenia, najpiękniejsze do marynowania. Grube igły ze sznurkami i to, co najlepsze! Nawlekanie. A potem piękne korale grzybów zdobiące nasz pomarańczowy piec. Codziennie sprawdzaliśmy o ile zmniejszyły się nasze skarby, by po kilku dniach ze zdziwieniem (wiecznie tym samym) zauważyć, że została ich zaledwie garstka. 
I znowu trzeba było pojechać do lasu po kolejne.
Nie mamy teraz pieca, czego bardzo żałuję (ale obiecaliśmy sobie, że kiedyś piec postawimy, piękny, duży, z miejscem do pieczenia chleba), a grzyby suszymy w suszarce. Zniknęło trochę magii z dzieciństwa. Zapach jednak towarzyszy nam podobny. I emocje towarzyszące wycieczkom do lasu. Staramy się zrekonstruować w miarę dokładnie te wyprawy z dzieciństwa, bardzo chciałabym, żeby nasze dzieci miały podobne wspomnienia do naszych. Piękne, ciepłe, otulające. 
I żeby później, swoim dzieciom, pokazywały jak można spędzać wspólnie czas. 
A ta tarta... Hmm. 
Jest ukoronowaniem naszego polowania. Pyszna, pachnąca. Aż żal pomyśleć, że do zrobienia tylko przez krótki czas w roku.
A może właśnie dlatego jest jeszcze bardziej wyjątkowa?

Składniki
ciasto:
  • 75 g zimnego masła
  • 125 g mąki pszennej (tortowej)
  • 1 jajo
  • szczypta soli
  • trochę (około pół łyżki) zimnego mleka
nadzienie:
  • ok 500 g świeżych grzybów
  • 1 por
  • 3 ząbki czosnku
  • 0,5 szkl dobrego białego, wytrawnego wina
  • 1 łyżka świeżych listków tymianku
  • ok. 70 g pokruszonego sera z niebieską pleśnią (np lazur)
  • masło klarowane do smażenia
  • sól, świeżo zmielony pieprz


  • 3 jaja
  • ok 150 ml kwaśnej śmietany
  • sól, pieprz, tymianek




Przygotowanie
Najpierw ciasto. Posiekajcie zimne masło, szybko wymieszajcie z przesianą mąką, jajem i solą, do powstania "kruszonki". Teraz dolejcie zimne mleko i szybko połączcie składniki. Najlepiej zrobić to wszystko za pośrednictwem miksera, ważne, aby ciasto nie ogrzało się od naszych dłoni. Zawińcie teraz ciasto w folię i włóżcie do lodówki na co najmniej pół godziny. 
Przygotujcie farsz. Grzyby umyjcie i pokrójcie (kapelusze w cienkie paski, trzonki w plasterki), posiekajcie czosnek i pora. W rondlu rozgrzejcie masło, wrzućcie warzywa (por i czosnek, smażcie, aż staną się szkliste. Dołóżcie grzyby i smażcie na niezbyt małym ogniu, uważając, aby mocno się nie przypaliły. Po kilku minutach dolejcie wino, smażcie jeszcze kilka minut, wino powinno się zredukować. Kiedy grzyby będą już miękkie, posypcie tymiankiem, solą i pieprzem. Wymieszajcie, spróbujcie, ewentualnie jeszcze raz doprawcie. 
Piekarnik nagrzejcie do 200 st. Ciasto wyciągnijcie z lodówki, rozwałkujcie, wyłóżcie do przygotowanej formy do pieczenia, wciśnijcie dobrze w dno i brzegi. Nakłujcie widelcem w kilku miejscach i włóżcie do lodówki na kolejne pół godziny. Po tym czasie na ciasto połóżcie papier do pieczenia, wysypcie obciążniki (groch, fasola, ceramiczne kulki etc.) i wstawcie do piekarnika na 15 min. Zmniejszcie temperaturę do 180 st, usuńcie papier z obciążeniem i dopieczcie  około 10 minut (aż stanie się złotobrązowe).
Rozbełtajcie jaja ze śmietaną i przyprawami. Na upieczony spód połóżcie grzyby,posypcie pokruszonym serem i zalejcie masą śmietanowo-jajeczną. Wstawcie do piekarnika i pieczcie około 30 minut ( albo do momentu, kiedy nadzienie zetnie się i przypiecze na złoto).
Podawajcie na ciepło, zimno, samą lub z lekką sałatką. 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Lista zakupów.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...