Ta kawa ma dwie wady. Jedną jest ta, że o przygotowaniu jej musimy pomyśleć nieco wcześniej ( tyle czasu, ile potrzeba na zamrożenie banana).
Druga jest poważniejsza. Każda porcja TEJ kawy to za mało. Można jej wypić każdą ilość. I to już jest problemem…
Składniki
1 banan
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
2 łyżeczki kakao rozpuszczalnego
1-2 łyżeczki cukru trzcinowego
trochę gorącej wody
1 szkl mleka
opcjonalnie do posypania cynamon, starta czekolada, kakao, bita śmietana
Przygotowanie
Banana obierzcie, owińcie folią i włóżcie do zamrażalnika. Kiedy już będzie zamrożony, do szklanki wsypcie kawę, cukier i kakao i zalejcie odrobiną gorącej wody (ilością potrzebną do rozpuszczenia składników), schłodzcie.
Do blendera włóżcie zamrożonego banana (dla ułatwienia możecie połamać go lub pokroić na drobniejsze części), wlejcie rozpuszczoną kawę z kakaem i mleko. Zmiksujcie. Podawajcie natychmiast udekorowaną czym tylko macie ochotę.
Lub nie dekorujcie wcale, jak ja ;)
Przepis znalazłam w książeczce z przepisami od Nestle.
Kiedyś za granicą podano mi właśnie kawę na zimno o smaku bananów i była przeeepyszna, ale jakoś nigdy nie wpadłam żeby zmiksować banana. Wypróbuję jutro! :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie.Odkąd spróbowałam tej kawy mam w zamrażalce zawsze zamrożonych kilka bananów:).Pozdrawiamy!
UsuńNo zmiksowanie banana to lekka odwaga dla mnie :D
OdpowiedzUsuńTez tak myslałam :). Samo mrożenie było szaleństwem według mnie. A teraz… J/W :)
Usuń