Nie mieliśmy zupełnie pomysłu na weekendowe ciasto, mieliśmy za to słoik nutelli i zmielony twaróg. W szafce znalazła się zagubiona puszka słonych orzeszków, zostało nam jeszcze trochę z następnej partii ciasteczek pełnoziarnistych. Wykorzystaliśmy więc pomysł Nigelli na "środek", reszta to nasze dobrze znane połączenie. Efekt?
Oj, dobre…
Składniki
400 g nutelli (lub podobnego kremu czekoladowo-orzechowego)
500 g dokładnie zmielonego twarogu (jak na sernik)
50 g cukru pudru
150 g słonych, prażonych orzeszków arachidowych
50 g masła
200 g ciastek pełnoziarnistych (obojętnie jakich)
2 łyżki masła orzechowego
Przygotowanie
Zmielony twaróg i nutella powinny być w temperaturze pokojowej.
Przygotujcie tortownicę ( u nas 25 cm, ale może być mniejsza- wtedy ciasto będzie wyższe). Teraz zrobimy spód: 50 g słonych orzeszków zmiksujcie na proszek razem z ciastkami. Dodajcie masło, masło orzechowe i połączcie wszystko w blenderze. Powstałą mieszaniną wyłóżcie tortownicę ugniatając ją (mieszaninę, a nie tortownicę;) ) mocno dłonią lub wypukłą stroną łyżki. Gotową wstawcie do lodówki.
Teraz zmiksujcie dokładnie twaróg razem z czekoladowym kremem i cukrem pudrem. Tortownicę wyciągnijcie z lodówki, na przygotowany spód nałóżcie masę czekoladową, posypcie 100 g posiekanych słonych orzeszków.
Chłodzcie w lodówce minimum kilka godzin, a najlepiej przez całą noc.
Smacznego;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz