"Aua! Zabierz tą rękę!" - powiedziała młodziutka, zmęczona życiem studentka. "Witaj na koncercie rockowym..." - odpowiedziała 35 - letnia matka dwójki dzieci kurczowo trzymając się barierki - moja siostra. Może "trochę" starsze od reszty towarzystwa, z dumą możemy powiedzieć, że żadne małolaty nam nie są straszne. Taktyka zwyciężyła! Dotarłyśmy do barierek nie siłą fizyczną lecz umysłową i obserwując młodych, pięknych i zdolnych wykruszających się kolejno z pierwszych rzędów, doszłyśmy do jednego, ważnego wniosku. Stare ale jare! Dziękujemy Panie Grabowski za wspaniały koncert i prosimy o więcej. Jak mówi młodzież: było epicko! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz